Jestem malarką, która po latach poszukiwań odkryła swoją pasję. 
Życie zaprowadziło mnie w zupełnie inne rejony. Przez długi czas czułam, że czegoś mi brakuje, jakbym nie mogła oddychać, komunikować się ze światem. Aż przyszedł czas, gdy sztuka stała się nieodzownym elementem mojego życia, dała impuls do rozpostarcia skrzydeł.
Najpierw pojawiła się muzyka, i pianino, i gra na nim tak po prostu, prawie bez nauki, i ukochani kompozytorzy. Świat nabrał nowych brzmień, przyniósł tyle poruszeń serca.
Chwilę później objawiło się malarstwo, zanurzenie się w krainę barw i kształtów. To było jak cichy szept, przypominający mi o kolorach i kompozycjach, które czekają, aby wydostać się na świat i objawić na płótnach.